Menu Główne
Sołtysi Nowa Wieś Głubczycka
1.Józef Bartoszewski 1945 - 1947
2. Jan Paska 1948
3. Błażej Filarowski 1949 - 1950
4. Kazimierz Szaran 1950 - 1963 (13 lat)
5. Stanisław Kurek 1964 - 1968
6. Kazimierz Kurek 1969 - 1976
7. Jan Ratuś 1977 - 1982
8. Jan Kamiński 1983 - 1994 (11 lat)
9. Józef Mielnik 1995 - 2003
10. Adam Buchaniec 2003 -2024 (21 lat)
11, Tomasz Szymik od 2025
- Wojciech Goniowski
- Kategoria: Menu Główne
- Odsłony: 172
KRESOWE KORZENIE
Obecni mieszkańcy Nowej Wsi Głubczyckiej korzenie swoje mają na Kresach Wschodnich. Kolebką większości z nich jest dawna miejscowość WICYŃ na Podolu (powiat Złoczów, województwo Tarnopol)
Była to wieś wyjątkowa, o rodowodzie sięgającym czasów Polski Piastowskiej, jedna z nielicznych na Kresach z ludnością (ok. 1800 mieszkańców) prawie całkowicie polską.
Wieś, która jest przedmiotem badań historyków, o której pisane są książki ,opracowania, wspomnienia. Wieś, z której wychodziły jednostki wybitne, by wspomnieć takich kapłanów jak ks. Józef Zator- Przytocki (1912-1978) ppłk Armii Krajowej, czy ks. infułat Bronisław Gwóźdź.(1922-2005)
W czasie wojny działały w Wicyniu dobrze zorganizowane struktury Armii Krajowej (Placówka ”Wilk”, Inspektorat Złoczów, Okręg Tarnopol, Obszar nr3 Lwów). Wieś przekształciła się w prawdziwą twierdzę samoobrony i miejsce schronienia Polaków
w czasie szalejących na tych terenach ludobójczych rzezi etnicznych. Pod tym względem samoobrona Wicynia,który w krytycznych latach 1943-45 liczył wraz z uciekinierami z okolic ok.2000 osób, jest fenomenem ruchu oporu na Kresach.
Pamięć o Wicyniu – ta pogodna i ta tragiczna – przechowywana tu w sercach starszego pokolenia żyje i towarzyszy również młodszemu.
O jej znaczeniu przypomina sentencja Zbigniewa Herberta, którą mieszkańcy umieścili na skromnym obelisku pośrodku wsi: „Naród, który traci pamięć, traci sumienie” (poniżej)
Przeczytaj więcej o Wicyniu.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dwór w Wicyniu
W ciągu wieków nazwa wsi Wicyń zmieniała się kilkakrotnie. W drugiej połowie XIVw . brzmiała ona Wieczin, w XVw. Wysczen lub Wysuczen, w początkach XIX.
Wycin, zanim ustaliła się jako Wicyń. Była to początkowo królewszczyzna, którą w 1389r. wraz z niedalekimi Ciemierzyncami Władysław Jagiełło darował Mikołajowi z Gołogór Gołogórskiemu, nakładając na niego obowiązek służby wojskowej. Córka jego wnuka(?), także Mikołaja, kasztelana halickiego- Katarzyna, wychodząc za mąż za Andrzeja(Jędrzeja) z Sienna Sienieńskiego (Sienińskiego) h. Dębno, podkomorzego sandomierskiego, wniosła mu prawdopodobnie majętność tę w swoim wianie. W ten sposób Wicyń wszedł z czasem do należącego do Sienieńskich klucz pomorzańskiego. W 1483r. przeszły do nich w końcu i rodowe Gołogórskich Gołogóry.
W 1604r. Gołogóry kupił Marek Sobieski(zm. W1605r.), dziad króla. Wcześniej, bo w 1598r. nabył on Złoczów.Ok.1620r.syn Marka – Jakub Sobieski, od Krzysztofa Sienieńskiego kupił także Pomorzany z 17 wsiami, a więc i z Wicyniem. Jakub Sobieski spustoszone przez napady tatarskie wioski zaludnił i zagospodarował na nowo, Wicyń zaś, ”zniszczony i wycięty”, obsadził Mazurami. Ludność polska przetrwała w tej wsi niemal do końca drugiej wojny światowej.
Do klucz pomorzańskiego należał Wicyń zapewne aż do wygaśnięcia rodu Sobieskich po mieczu i kądzieli. Później przeszedł w posiadanie Radziwiłłów, którzy dawne dobra królewskie wyprzedali. Pomorzany w 1788r. kupił Stanisław Pruszyński, ale jak się wydaje, bez Wicynia. Nie wiadomo więc, kto był następnym właścicielem tego majątku. Dopiero w pierwszej połowie XIX w. jako jego dziedziczka występuje Olimpia Matkowska. Ona , czy też jej spadkobiercy sprzedali majatek w Wicyniu w ręce żydowskie. Po 1890r. dobra owe nabył Mirosław Eder (zm. w 1906r.). Po jego śmierci majątek przeszedł na wdowę po nim Marię z domu Stanek (zm. w 1932 r.), po której dziedziczyły jej dwie córki, Maria i Bronisława.
Do 1907 r. istniał w Wicyniu skromny murowany dwór po Matkowskich czy ich poprzednikach, datujący się może z końca XVIII, ale najpewniej z początków XIX w. Usytuowano go na skłonie łagodnego wzgórza, miał więc fundamenty od strony podjazdu wyższe niż od ogrodu. Front jego akcentował wydatny ryzalit z kolumnowym portykiem i facjatką. Elewacje pokryte były gładkimi tynkami. Duże, prostokątne, ośmiokwaterowe okna mieściły się w profilowanych obramieniach. Profilowany również gzyms obiegał dom pod okapem. Budynek ów nakryty był dość wysokim , gładkim dachem czterospadowym, pobitym gontami, ożywionym niewielkimi półkolistymi lukarnami po obu stronach ryzalitu.
Od 1907 r. zaczęła się rozbudowa starego dworu na postklasycystyczny pałac. Projekt przebudowy opracował architekt Veltze. Po ukończeniu robót ze starej substancji pozostało niewiele, gdyż zmieniono nawet rozkład otworów okiennych domu. Całkowicie od nowa wzniesiono też skrzydła boczne.
W efekcie tych wszystkich zmian pałac Wiciński miał nadal środkową, starą część parteru, podniesioną wszakże o niskie pseudomezzanino, trójosiowe zaś nowe części boczne dwukondygnacyjne. Nieco w stosunku do skrzydeł nowych cofniętą część środkową na całej jej długości poprzedzał półwgłębny portyk, złożony z ośmiu w jednakowej od siebie odległości, na wyniesionym o cztery stopnie kamiennym tarasie, ustawionych kolumn toskańskich. Kolumny dźwigały rozczłonkowane tryglifami belkowanie, zamknięte gzymsem kostkowym, a powyżej jeszcze wydatnym profilowanym. Portyk nakryty był dachem jednospadowym o bardzo małym nachyleniu. Elewacja zamknięta ramami wnęki, rozczłonkowana była pilastrami płaskimi pojedynczymi, podczas gdy jej narożniki podkreślono za pomocą nałożonych na siebie pilastrów podwójnych, ustawionych na osiach skrajnych kolumn. Dominantę skrzydeł bocznych z elewacjami dzielonymi wertykalnymi pasami boni stanowiły balkony z balustradą żelazną, osadzone na dekorowanych roślinnym reliefem konsolach. Płyciny nadokienne, umieszczone po obu stronach konsol balkonowych, wypełniały sztukaterie.
Od strony ogrodowej, zaprojektowanej znacznie skromniej niż od frontu, pozbawionej pseudomezzaninu i balkonów, cześć środkową pałacu obejmował taras otoczony balustradą tralkową. Trzy osie środkowe spinał tu wieńczący je trójkątny, spłaszczony przyczółek ujęty w ramy profilowanego gzymsu. Zarówno obie elewacje główne, jak też dwuosiowe boczne, wieńczył także gzyms profilowany. Budynek nakryty był dachem nad korpusem środkowym dość wysokim, dwuspadowym, nad skrzydłami bocznymi czterospadowym, pobitym blachą.
Wewnątrz jako reprezentacyjna służyła dwutraktowa cześć środkowa rozbudowanego pałacu. Pośrodku traktu frontowego mieścił się hall, przy tarasie zaś ogrodowym duża i mała jadalnia. Na salon przeznaczono wielki pokój frontowy, zajmujący połowę skrzydła lewego. Inne pomieszczenia w obu kondygnacjach służyły jako mieszkalne lub gospodarcze. Wystrój wszystkich pokoi był skromny. Tylko w salonie sufit zdobiły sztukaterie. Podłogi parkietowe nie miały żadnych deseni. Piece jedynie w salonie i w obu jadalniach wykonano z kafli wytłaczanych, w innych – z gładkich.
P a r k zajmował powierzchnię około 5ha. Obejmował on dom ze wszystkich stron. Od frontu rozciągał się gazon półkolisty, z przycinanym żywopłotem, licznymi krzewami ozdobnymi i klombami kwiatowymi. Rosły na nim także dwa srebrzyste świerki. Przed pałacem, równolegle do niego, biegła droga wjazdowa, prowadząca ze wsi do zabudowań gospodarczych. Po prawej stronie pałacu stała parterowa wydłużona oficyna, należąca do poprzedniego dworu, nie wykazująca żadnych cech stylowych. Największa część ogrodu, zamknięta także równolegle do pałacu poprowadzonym szpalerem grabowym, rozciągała się poza domem. Na dwa prostokąty dzieliła ją szeroka aleja, prowadząca do wzniesionej na osi domu neogotyckiej kaplicy grobowej, zaprojektowanej również przez Veltza. Najczęściej występującymi w parku wicyńskim drzewami były stare jesiony i wymieszane z drzewami owocowymi świerki. Największą ozdobą ogrodu było jednak osiem lip, pamiętających jakoby czasy Sobieskich.
Roman Aftanazy „Dzieje rezydencji na dawnych kresach Rzeczypospolitej”
- Wojciech Goniowski
- Kategoria: Menu Główne
- Odsłony: 161
2024
Pomoc OSP Nowa Wieś dla powodzian z naszej gminy 2024
XVI Światowy Zjazd Wicynian w Nowej Wsi Głubczyckiej 29.06.2024
2023
Spotkanie ze Św Mikołajem w Nowej Wsi 6.12.2023
Inwestycja Park Małego Strażaka 11.2023
Dożynki Gminne w Nowej Wsi Głubczyckiej 26.08.2023
Impreza Skarby Płaskowyżu w Nowej Wsi Głubczyckiej 06.08.2023
2022
Dożynki wiejskie i impreza (Od) Nowa Wieś Głubczycka 25-Lecie odnowy wsi opolskiej 20.08.2022
Montaż ogrodzenia przy świetlicy 07.2022
Boże Ciało 16.06.2022 z jednej wsi do drugiej
2021
Spotkanie ze Św Mikołajem 05.12.2021
Wyścig Rowerowy "Z nurtem Złotnika po zdrowie" 08.11.2021
Z nurtem Złotnika po zdrowie 09.2021
Dożynki w Nowej Wsi 21.08.2021
2020
Ściezka Wiecznej Młodości 11.2020
Remont drogi NW 9-17 kwiecień 2020
2019
Spotkanie ze Św. Mikołajem 06.12.2019
Warsztaty z lepienia tradycyjnych pierogów w NW 2019
Piękna Wieś Opolska - Prezentacja Sołectwa 2019
Dożynki Wiejskie w Nowej Wsi 2019
2018
XII Światowy Zjazd Wicynian w Nowej Wsi 9-10 Czerwca 2018
2017
Sadzenie Morwy, Czereśni oraz Pamiątkowego Dębu 2017
Podpisanie umowy na wyposażenie kuchni przy świetlicy wiejskiej 2017
Dzień Strażaka w Nowej Wsi 2017
2016
Wiosenne porządki w Nowej Wsi 2016
Zawody Gminne OSP w Bogdanowicach 2016
Spotkanie z Św. Mikołajem 2016
2015
2014
115-lecie OSP Nowa Wieś 11.05.2014
Sylwestrowy Bieg Mariankowy 2014
2013
2012
VI Światowy Zjazd Wicynian w Nowej Wsi 2012
2011
Dożynki Powiatowe w Nowej Wsi Głubczyckiej 2011 - The UK Legends Smokie & Animals - Film cz 1
Dożynki Powiatowe w Nowej Wsi Głubczyckiej 2011 - The UK Legends Smokie & Animals - Film cz 2
Dożynki Powiatowe w Nowej Wsi Głubczyckiej 2011 - Zdjęcia
2010
2008
II Światowy Zjazd Wicynian 16-18 Maj w Nowej Wsi 2008
2006
Dożynki Gminne w Nowej Wsi 2006
Kresy
Inne
50 lat po wojnie i 96 od powstania OSP Nowa Wieś
- Wojciech Goniowski
- Kategoria: Menu Główne
- Odsłony: 192
KRÓTKA HISTORIA NOWEJ WSI
Nie wiadomo, kiedy ta miejscowość została założona. Pierwsza wzmianka o tej wsi ukazała się w 1352r. ( Nowa Wes ). Nazwy takie nadawano osadom zakładanym w pobliżu starszego osiedla. W wymienionym roku, 23 listopada, zamożny głubczycki mieszczanin Heinko zapisał siostrze przełożonej konwentu beginek w Głubczycach wolny i wieczny czynsz roczny w wysokości 1 ciężkiej marki z młyna w Nowej Wsi Głubczyckiej oraz czynsz z 8 łanów łąki należącej dawniej do Ullricha, również w Nowej Wsi, ściągany na św. Marcina.
Przez wieki Nowa Wieś wraz z Bogdanowicami należała do jednego właściciela majątkowego. W 1723r. majątek Nowa Wieś obejmował około 200 ha gruntów. We wsi pracowały dwa młyny, Klekoczący i Chrzestny ( był darem chrzestnego ). W 1772r. gmina nabyła część gruntów majątkowych od ówczesnego właściciela, starosty powiatowego Jana von Eicke, a w 1811r. kupiła od Antona Forni z Głubczyc Owczy Las położony na południe od miejscowości.
Na łące położonej w pobliżu gruntów Bogdanowic dawniej panowie von Schneckenhaus z Bogdanowic hodowali winniczki.
W 1865r. został zbudowany wiatrak holenderski, który spłonął w 1875r. i nie został odbudowany. W latach 1864 – 1868 użytkowano znajdujący się na wschód od wsi w polu kamieniołom, lecz ponieważ kamień był niskiej wartości, zaprzestano wydobycia.
W 1888r. we wsi powstała agencja pocztowa. W tym samym roku dokonano komasacji gruntów. W 1893r. wieś otrzymała bitą drogę i chodniki z bruku. W 1902r. otrzymała połączenie telefoniczne. W 1899r. utworzono ochotniczą straż pożarną.
W 1797r. powstała szkoła. W 1817r. zbudowano jej większy budynek. W 1873r. powstała oddzielna szkoła dla dzieci ewangelickich, a w 1883r. nowa, dla dzieci katolickich.
18 marca 1945r. zakończyła się ewakuacja mieszkańców w stronę Czech. 22 marca wieś zajęli żołnierze radzieccy. W czasie działań wojennych spłonęły niektóre domy mieszkalne i gospodarcze, w tym 3 stodoły. 20 maja pierwsi z ewakuowanych wrócili. W czerwcu 1945r. przybyli pierwsi polscy osadnicy. 26 VII 1946r. miejscowych Niemców wysiedlono do powiatu Hameln.
LICZBA MIESZKAŃCÓW:1783r. 3541845r. 523, w tym 402 katolików, 121 ewangelików1861r. 585, w tym 435 katolików, 148 ewangelików i 2 Żydów1880r. 6321910r. 519, w tym 393 katolików, 126 ewangelików1935r. 4941940r. 4841780r. 67 domów mieszkalnych, w 1845r. 102, w 1910r. 1091996r. 270 mieszkańców
BOGDANOWICE – pałac i dwór w NOWEJ WSI
Pierwsza wzmianka o Bogdanowicach pojawiła się w 1218 roku jako o Bogdanaue. Pod koniec XV w. pewien Wolf ze Szlimakowa, przedstawiciel starego morawskiego rodu ze Slimakova ( zniemczona forma tego nazwiska to Schneckenhaus) koło Osoblahy, którego herb przedstawiał białego ślimaka na czerwonym polu, kupił Bogdanowice i Nową Wieś w księstwie opawskim. Poślubił Sybillę von Hunt ze Starego Grodkowa i Osieka Grodkowskiego i zmarł w 1555r. Płyta nagrobna z jego podobizną zachowała się na miejscowym cmentarzu przykościelnym. Sybilla zmarła w 1562r. Parze tej urodziły się następujące dzieci: Kasper, Jerzy, Helena, Katarzyna i prawdopodobnie Zuzanna. Kasper Bohdanowski ( nazwisko wzięte od Bogdanowic) ze Szlimakowa poślubił Helenę Drahotusz ( zm. 1588) i zmarł bezdzietnie przed 1574r. Bogdanowice przejął jego brat, Jerzy, właściciel Nowej Wsi. Poślubił Marię, córkę Jana Czepli z Bełku koło Rybnika i zmarł po 1584r. Zachowała się płyta nagrobna jego ( Gircyka Bohdanowskiego ) i jego żony na cmentarzu w Bogdanowicach. Małżeństwu temu urodziło się siedmioro dzieci: Fryderyk, Jerzy - junior, Kasper, Wolf, Jan, Katarzyna i Helena. Fryderyk jako najstarszy odziedziczył Bogdanowice. Zmarł w 1625r. Jego żoną była Helena von Studnitz. Jako pierwszy przedstawiciel swojego rodu zaczął używać zniemczonej formy nazwiska – Badewitz. Bogdanowice odziedziczył jego syn, również Fryderyk, zaś po nim synowie Fryderyka – juniora: Jan Wolf i Bernard Wilhelm. Gdy w II poł. XVII w. Bogdanowice zostały skonfiskowane za niepłacenie podatków, mieszkali w Nowej Wsi.
Kasper posiadał Zubrzyce. Wolf, czwarty syn Jerzego, w 1618r. był wymieniony jako właściciel Nowej Wsi. Jego żoną była zmarła w 1588r. Helena von Drahotusz z Dolni Benešova.
W II poł. XVII w. w Głubczycach mieszkały dwie córki rotmistrza i sędziego ziemskiego księstwa karniowskiego, Franciszka Bohdanowskiego. W 1601r. w dokumentach występuje Anna Schneckenhaus von Badewitz, córka zmarłego Mikołaja von Mettich, a w 1615r. Helena von Badewitz, żona Jana von Fragstein z Naczęsławic.
Po powrocie z walk na Węgrzech (1664), w 1666r. Bogdanowice kupił Karol Maksymilian von Kavan, którego po śmierci pochowano w głubczyckim kościele franciszkanów. W 1692r. wg Sękowskiego, majątek odziedziczył je jego syn nieznany z imienia, a następnie córki tego syna: Benigna, żona jednego z Schneckenhausów i Elżbieta Józefa Sydonia, żona Karola Fryderyka von Nimptsch ze Szczepanowa, przedstawiciela rodziny von Nimptsch, podskarbiego i radcy kameralnego na Śląsku, książęcego krnowskiego radcę, podskarbiego księstwa krnowskiego, na Bogdanowicach i Nowej Wsi od 1691 do 1729 roku. Urodzona w 1707r. Franciszka Benigna baronówna von Schneckenhaus z Nowej Wsi, była pierwszą żoną Sylwiusza Chrystiana z Czernicy koło Wrocławia, na Grudynii Wielkiej, radcy rejencji wrocławskiej i starosty Otmuchowa. Zmarła 13 listopada 1716r.
Roman Sękowski pisze, że w I poł. XVII w. Helena Bohdanowska, być może córka Jerzego, była żoną Fryderyka von Schlewitz, dziedzicznego wójta Leśnicy koło Strzelec Opolskich i to ona mogła sprowadzić swoją rodzinę w tamte okolice, gdyż w 1718r. Karol von Badewitz posiadał tam Kalinów. Poza Kalinowem Bohdanowscy ( von Schneckenhaus ) byli przez pewien czas właścicielami Szymiszowa i Jaryszowa koło Strzelec. ( drzewo genealog. – Sękowski, s. 249).
Od 1729 roku Bogdanowice posiadał pułkownik cesarski Jan Gottlieb baron von Wittorff, pochodzący spod Hannoweru, który procesował się z bogdanowickimi chłopami z powodu ciążącej na nich pańszczyzny. Wittorff poległ jako cesarsko- królewski feldmarszałek w 1739 roku.
W tym czasie, tj. w I połowie XVIII wieku, został zbudowany pałac w Bogdanowicach, który stanął pośrodku 8-morgowego parku, między rzeczką Złotą Żyłą a tzw. ul. Zamkową. Była to budowla barokowa, możliwe że wzniesiona na murze fundamentowym jakiegoś starszego budynku. Nie wiadomo, czy pałac zbudował pan v. Nimptsch czy Wittorff, a może kolejny właściciel, od 1741 roku pan Sedlnicki na Bilovcu. Następny właściciel Bogdanowic, Jan Fryderyk v. Schneckenhaus, został pruskim landratem powiatu głubczyckiego, lecz po wybuchu III wojny śląskiej, w 1756 roku zrzekł się tego urzędu i wyjechał do Austrii. Król Prus Fryderyk II Wielki kazał skonfiskować Bogdanowice, a portret Schneckenhausa powiesić na szubienicy. Do końca życia były landrat pozostawał w Austrii.
Po ucieczce Schneckenhausa król Prus przekazał Bogdanowice nowemu landratowi, Janowi von Eicke i Polwitz. Ten był landratem do końca swojego życia w 1780 roku. W 1772 roku chłopi wykupili od zadłużonego landrata większą część majątkowej roli, a mieszkańcy Nowej Wsi tamtejszy dwór, na którego fundamentach w 1781 roku zbudowali kościół. Władza majątkowa zatrzymała sobie pałac w Bogdanowicach.
W 1782 roku panią na Bogdanowicach była baronowa v. Gastheimb.
W 1784 roku bogdanowicki pałac i majątek należał do hrabiny v. Gaschin (Gaszyn), a majątek w Nowej Wsi do hrabiego v. Gaschin. W 1811 roku majątek bogdanowicko- nowowiejski zakupił głubczycki kupiec Anton Forni wraz z komisarzem prawnym Diebitschem. Już w 1825 roku oba majątki były w rękach Diebitscha. Między 1825 a 1845 rokiem Bogdanowice znalazły się w posiadaniu Zofii Konradiny hrabiny von Burghaus, ewangeliczki. Ta niezamężna hrabina w 1845 roku przekształciła miejscowy pałac i przynależne 15,8 ha gruntów w „Fundację Hrabiny Burghaus”, która po jej śmierci miała przejść na „niezamężną damę stanu hrabiowskiego, ponad 50-letnią, wyznania ewangelickiego, moralnie [dobrze] się prowadzącą i urodzoną w prowincji śląskiej, bez środków do życia. Taka dama miała mieszkać w pałacu do końca życia i utrzymywać się z dzierżawy gruntów.
Po śmierci hrabiny fundacja spełniała swoje przeznaczenie. W lipcu 1862 roku zamieszkała tu Maria, hrabina v. Reichenbach- Goschutz. Ostatnia rezydentką (do 1945 roku) była baronowa v. Lüttichau.
W 1939 roku część pałacu przekształcono w przedszkole. 17 marca 1945 roku baronowa uciekła przed nadchodzącym frontem wraz z mieszkańcami wsi. Prawdopodobnie zmarła w tym samym roku w jakimś domu starców w Bawarii.
W latach 50. w niezniszczonym pałacu mieściło się polskie przedszkole. Potem na parterze mieszkali ludzie, a piętro niszczało. Mieszkańcy nie mieli czym palić w piecach, zabierali z pałacu belki, doprowadzając do dewastacji obiektu. Bezpański zrujnowany pałac odnotował jeszcze Katalog zabytków z 1961 roku, jako barokowy, murowany, z czteroosiową elewacja frontową i ozdobnym portalem, nad którym był kartusz z herbem Burghausów ( Herb dwupolowy. Na polu czerwonym srebrny stojący lew w koronie, na polu złotym czarny ukoronowany orzeł z przepaskami na piersi. W klejnocie pół ukoronowanego lwa).
Ruina pałacu w Bogdanowicach została rozebrana kilka lat po sporządzeniu Katalogu zabytków, w latach 60. Dziś na tym miejscu znajduje się boisko piłkarskie.
Warto pojechać do Bogdanowic i wybrać się na tamtejszy cmentarz, gdzie doskonale zachowały się renesansowe płyty nagrobne, dawniej znajdujące się w miejscowym kościele, potem wmurowane w okalający kościół i cmentarz mur. Są to płyty:
Rycerza Wolfa Bohdanowskiego z Schneckenhausu (Ślimakowa) zm. w 1555 roku i jego żony Sybilli z domu Hundt, ze Starego Grodkowa. Płyta przedstawia płaskorzeźbione, stojące postacie małżeństwa i kartusze herbowe, a okalający napis jest w języku czeskim i brzmi następująco: „ Letha Panie 1555 we cwrtek po nedeli invocate umrzel jest urozeny wladyka pan Wolff Bohdanowsky z Slimakova a na Bohdanowach tuto dielo jeho odpoczywa jehos to duszy Pan Buh racz milostiwy beiti.
Letha Panie 1562 we Cztwrtek quasimido Geniti umrzela jest Sibyla Huntowa z Stareho Grodkowa urozoneho wladyky Pana Wolffa Bohdanowskeho Slimakowa manzelka tuto dielo jeji odpocziwa jejissto dussy Pan Buh racz milostiw beity.”.
Rycerza Gircyka Bohdanowskiego zm. w 15 (?) roku i jego małżonki Marianny Czeply z Belku ( z II połowy XVI wieku), z płaskorzeźbionymi stojącymi postaciami, kartuszami herbowymi i czeskimi inskrypcjami.
3 i 4. Dwojga dzieci Jerzego Bohdanowskiego i Marii Czepl, zmarłych w wieku 12 i 14 lat, w 1589 i 1591 roku, z kartuszami herbowymi i niemieckimi napisami.
Poza tym na cmentarzu przykościelnym znajduje się dobrze zachowany nagrobek hrabiny Burghaus. Napis na małej, marmurowej tablicy po polsku brzmi: „ Hrabina Zofia Konradina v. Burghaus, ur. 29 kwietnia 1796, zm. 26 lipca 1846 roku. Założycielka fundacji.” Nad płytą nagrobną jest umocowany starannie wykonany żeliwny herb rodziny Burghaus. Nieco mniej okazała jest płyta nagrobna hrabiny Marii von Reichenbach, ur. 2 XI 1814, zm. 25 VIII 1878r.
KOŚCIÓŁ W NOWEJ WSI
W okresie reformacji mieszkańcy przeszli na luteranizm. W okresie kontrreformacji ukrywali prześladowanych niekatolików z Głubczyc. Mimo nacisków we wsi utrzymała się duża grupa luteran.
Nowa Wieś należała do parafii Bogdanowice. W 1781r. rozebrano we wsi podupadły drewniany kościółek, wzmiankowany jeszcze w 1672r. jako bliski zawalenia się. Znajdował się w nim tylko jeden ołtarz, poświęcony Matce Boskiej.
W 1781r. został zakupiony miejscowy dwór majątkowy i po rozbiórce na jego piwnicach i fundamentach postawiono obecny katolicki kościół.
W 1851r. podczas burzy błyskawica uszkodziła wieżę, którą następnie wyremontowano. W 1872r. pękł dzwon i przelano go w następnym roku w Pawłowiczkach. W 1879r. kościół został podwyższony i otrzymał łupkowy dach oraz wieżę z piorunochronem. W 1888r. zainstalowano nowe organy.
Znajdujący się na ołtarzu głównym obraz Wszystkich Świętych namalował Eduard Klink z Babic w powiecie głubczyckim. W 1901r. stolarz – artysta Karl Ondrusch z Głubczyc wykonał nowy ołtarz główny. W 1911r. zainstalowano nową ambonę. Boczne ołtarze poświęcono: Matce Boskiej Bolesnej i św. Janowi Nepomucenowi.
W marcu 1945r. wieża została uszkodzona przez pociski artyleryjskie.
Opracowała Dr Katrzyna Maler
- Wojciech Goniowski
- Kategoria: Menu Główne
- Odsłony: 150